Komentarze: 4
Khe, khe...a więc wyszlo jak wyszlo... zostalam w domu becaus of Ktoś wazny dla mnie, drugi powód jest taki, że w sumie nie chalo mi sie robic makijażu.... a siedzenie w dresach (zielonych, w sumie oliwkowych) i oglądanie trillerów z mamą, pijąc red`sa (no co, przeca nie bede chalć w domu wińska, nie) to nawet sympatyczna sprawa.
Pawel chleje w Lodzi, a może już nawet wrócil, zara do niego stukne na gadulcu...
Jak dobrze, że chlac moge cale wakacje !
Ide zapalic...
[Agalaja, ktorej plany nie wypalily]