agalaja-i-potoolny

Kurde już od dawna na naszym zajebistym blogu nie powstała żadna mniej lub bardziej ambitna notka.Wydaje mi się,że alkohol zrobił swoje i wypalił nam dziury w mózgu,a tak naprawdę to autorów bloga dopadł leń i chuj:))Narazie ratuje honor całej naszej stronki i sam pisze:))Licze,że Paula odda mi należny hołd :> Ciekaw jestem kiedy to ja z nia na piwo pójde.Ostatnią okazje przegapiła ale w sumie się nie dziwie,bo każdy ma powody.No nie myślcie tylko,że pisanie nam się znudziło.JESZCZE NASZ BLOG NIE ZGINĄŁ,PÓKI MY ZYJEMY :))

Ja wróciłem z wypadu do pubu :)) heheh ale się do rymu powiedziło.Troszke jestem wstawiony po 5 browarkach:))Paula pewnie się równo pochlała i już leży pod stołem:)) Mam nadzieję,że jutro nie będzie mieć kaca,bo samemu już mi isę nie cche notek pisać :)) Tak wogole to Paula ma fajnie bo już po 2 piwach jest równo wstawiona,to bardzo oszczedne:))Kasy nigdy zadużo,zwłaszcza,że niektorzy z nią chujowo stoją :))

Znowu każde z nas idzie pić oddzielnie,niestety nigdy nie możemy się z Paulą zgrać:))Jak pech to pech ale nic straconego jestesmy wytrwali więc jeszcze nie jeden browar i wino wspólnie obalismy:)) Paula baw się dobrze na melangu :))

...hmm Pawla gdzieś wcielo...
Znowu wspolne plany wypadu na piwo nie wypalily.
Tak daaawno nie bylismy razem na piwie, ostatni raz chyba jakoś w styczniu?
[Agalaja i juz]
pees: fajnie sie dzieje na blogach.com, nie?

Paula poszła się bawić czyt.zachlać się do upadłego więc teraz ja musze przejąć naszego zajebistego bloga na własne barki.Spoko napewno podołam,bo twardy jestem,a nie mięttki:) Dziś z alkoholem muszę odpuścić i ocelić resztki mojej przeżartej wątroby ale co się odwlecze to nie uciecze w piątek wypad z przyjaciółmi i pijemy na nowo:)) Paula też tam będzie więc zapewne do chwili wytrzeźwienia autorów blog pozostanie nieczynny.Hmmm notki po pijaku  juz nie raz pisałem i miałem wtedy duzo komentarzy,coś w tym jest :)))Dobra baracia i siostry inne upolować coś bezbronnego do jedzenia trzymajcie się ,pozdrawiam !!! Paula też pozdrawiam,bo zawsze jest tu duchem :))