Pawel poszedl na randke z przyjaciólka mojej koleżanki z klasy... cóż za zajebisty zbieg okolicznosci... no cóż a ja sie jutro po angielskim napierdole (pojde w koncu z Olą na pola..na wino- daaawno tak nie robilysmy.... dawno nas tam nie bylo... dawno nie same we dwie)
[Agalaja i już]
Kurde wczoraj piłem na ognisku bez Pauli,a szkoda bo mieliśmy wyborne piwko ATOM :)) Atmowa siła we mnie wstapiła dzięki czemu miałem atomowy odlot:))Piwko było zimne,już Kamil się o to postarał i.....wrzucił je do zamrazarki:))Hehe naszczęscie lód w napoju bogów nie pływał.Inaczej bysmy mieli atomowe lody :))
Pawel poszedl się ogniskowac (czyt: zachlac w cztery dupy .. może w pięć).. a ja mysle nad...Czymś... no to tak, żeby nikt nie zapomnial o Agalaji
[Agalaja the Great!]
No i znowu ognisko dziś mamy to już drugie w ciągu dwóch dni :)) Pierwsze było zajebiste ale Paula może myśleć inaczej ;P Tak czy siak drugie podejście będzie lepsze,silniejsze i napewno ciekawsze:)) Licze,że moja kochana współautorka bloga załatwi jakąś machine grającą,bo jak nie to ma tydzień tortur grzybami zapewniony:))Tak wogóle to ten blog powinnien mieć inną nazwe np. poTOOLny_i_Agalaja, bo większość notek ja tu pisze.Ahhh jak miło dominować :)) Paula niech się zajmie reklamą i marketingiem czyli dodawaniem naszego bloga do rankingów ;)))
Narazie musimy się wstrzymać z piciem,bo nam dokońca przeżre mózgi i wątroby.Pozatym jak będziemy pili duzo piwa zabardzo nam się rozwinie mięsień piwny i dopiero będzie:))Tak wogóle to niedługo znowu wypad do pubu się szykuje.Kuuurwa no :)) [p0+ooL/\/y się załamał ]